Aż miło wstać.

Dziś obudziło mnie słoneczko , aż miło wstawać z łóżka po takiej pobudce. Z uśmiechem witałam nowy dzień . Cały wczorajszy wieczór zawijałam te sreberka ha, ha oczywiście żartuję zwijałam rurki do następnych koszyczków i innych cudaków  ( pomysłów pełna głowa ) , i chęci do pracy ze słońcem na niebie jak by więcej . A tak na marginesie to właśnie dziś ma się odbyć koncert charytatywny na rzecz koleżanki trzymam kciuki , żeby się wszystko udało tak jak było zaplanowane i życzę powodzenia organizatorom trzymam kciuki, chciałam nawet wpaść na kilka minut ale nie wiem jak z czasem ( zawsze mi go brakuje ) . Od rana synek ( mój prywatny cenzor wytrzymałości plecionek ) sprawdzał jakość produktów ( dowód na zdjęciu ) , od razu dodaje że jest nieletni i oczywiście nie jest zatrudniony u mnie ha,  ha  ( tak dla jasności ) . Trochę ciemne te zdjęcia ale nic nie poradzę są robione telefonem więc za dużo możliwości nie ma co do jakości zdjęć . I jak zwykle gorąco pozdrawiam oglądających i zapraszam do wypełnienia ankiety , którą znajdziecie na samym końcu strony .

mój cenzor