środa, 31 października 2012

Kolejny koszyk zrobiony.

spód wieczka

wieczko od góry

przód

środek wyściełany miękkim materiałem
Nareszcie kolejny koszyczek zrobiony , trochę było z nim zachodu , bo najpierw nie podobał mi się dół koszyczka następnie zamknięcie jakoś mi nie pasowało , a w ostateczności wyplotłam nowy dół i górę , a dzisiaj nareszcie mogłam przystąpić do końcowej fazy ( to co tygryski lubią najbardziej ha, ha ) ozdabiania . Ma być to koszyczek na biżuterię i mam nadzieję że nowej właścicielce się on spodoba , a to efekty ( oczywiście 1000 razy zmieniana koncepcja co do dekoracji ) .

wtorek, 30 października 2012

Dla tych którym się podoba .........

fantazyjnie
Osobom które piszą do mnie , że moje prace są ładne bardzo z całego serca dziękuję , nie sądziłam zakładając tego bloga , że coś takiego przeczytam . Osobom które są  uzdolnione , a które nie wierzą w swoje umiejętności polecam aby spróbowały swoich sił przecież każdy może spróbować . Wiem z własnego doświadczenia , iż początki są bardzo trudne ale czy nie jest tak , że wszystko co nowe w naszym życiu i nie znane  jest trudne , a jednak ludzie próbują , uczą się i to właśnie z tego wychodzą fajne rzeczy . Na którymś z blogów ( niestety nie pamiętam na którym ) , przeczytałam iż wypecione  formy dopiero po wykończeniu wyglądają fajnie i to jest prawda , a na dowód wstawiam zdjęcie koszyczka który wyplótł mój mąż on chciał spróbować jak to idzie , szczerze mówiąc gdy skończył i poprosił o wykończenie brzegu , ja się zastanawiałam jak to coś wykończyć i szczerze mówiąc bardzo długo stało to coś nie wykończone i któregoś dnia eureka , przypomniało mi się o jedynej serwetce jaką miałam i wydaje mi się że koszyczek - wazonik wyszedł bardzo fajnie . Zdjęcie jest trochę ciemne ale jak pisałam wcześniej robię zdjęcia telefonem , no i nie zawsze wychodzi tak jak bym sobie tego życzyła ale to co bym chciał pokazać to chyba widać .''Dzieci mają wręcz cudowną moc, aby zmieniać się we wszystko, w co tylko zapragną.'' Jean Cocteau . 

poniedziałek, 29 października 2012

Gdy się robi co się lubi...............



 Te koszyczki mają już nowych właścicieli , na wykończenie czeka jeszcze koszyk na biżuterię , trochę więcej z nim pracy bo jak wiadomo musi być wyściełanie aby nie niszczyły się cudeńka które mają się w nim znajdować . Wczoraj choć niedziela wyciągnęłam męża na zakupy , musiałam znaleźć farby w kolorach pomarańczowym , turkusowym i kawa z mlekiem . Bardzo się ucieszyłam że udało mi się kupić wszystko w jednym sklepie i choć troszkę czasu zaoszczędziłam , ale po powrocie i tak już nie miałam siły robić dalej więc od ranka było już nakładanie farb , lakierowanie , a teraz przy kawce mogę trochę popisać . Bardzo mi miło że są osoby które oglądając moje zdjęcia zostawiają po sobie ślad i bardzo im dziękuję za te ciepłe słówka .Życzę miłego dnia.
zielono mi
Dziękuję wszystkim którzy tutaj zaglądają
pokryweczka
z listkami


piątek, 26 października 2012

Pracowity dzień

Dzisiejszy dzień po hasłem porządków , malowania koszyczków , grabienia liści ( troszkę pomogłam synowi ), szycia woreczków do koszyczków , i oczywiście porządek gdzieś uciekł jak tylko zajęłam się wyplatankami ( ale plan był ambitny ) , a od rana jeszcze małe zakupy materiałów na wyściełanie . Nie mogłam wyjść ze sklepu gdzie nie spojrzałam w myśli miałam nową wizję kolejnego kosza , dobrze że był ze mną mąż który mnie ściągnął na ziemie i malutki synek który co jakiś czas odwracał moją uwagę od asortymentu sklepu bo bym chyba zbankrutowała . Oczwiście efekty po zakończeniu prac bo na razie nie bardzo mam co pokazać. Tydzień też był pracowity robiłam kosz z łabędziami na wymianę licealną Polsko - Ukraińską , a oto efekt , oceńcie sami.No i w końcu znalazłam chwilkę czasu żeby zrobić sobie wieniec ( bo te moje drzwi takie jakieś nagie były ha, ha ), a przeglądając zdjęcia znalazłam dawne zestawiki łabędzi , które robiłam z okazjii rocznicy ślubu .Oglądajcie , oceniajcie zostawcie ślad po sobie pozdrawiam .

łabędzie rocznicowe łabędzie origami modułowe
pani łabędziowa
wieniec na drzwi

pan łabędź

łabędzie rocznicowe łabędzie origami modułowe


Polsko - Ukraińskie łabędzie origami modułowe



czwartek, 25 października 2012

Znikające kolory jesieni .

czoło szafeczki z obowiązkowym aniołkiem

bok szafeczki
Brry zimno nie wiem jak u was ale za moim oknem na przemian to pada deszcz to lecą kolorowe liście z drzew , i tak nam uciekają te kolory jesieni . U mnie jakoś tak powolutku ucieka czas choć zebrała się kila zaległości , które chcę czy nie muszę zrobić . Ostatnio  na pierwszy rzut poszła szafeczka którą mój mąż już skreślił , ale ja jak to ja musiałam spróbować dać jej drugą ''duszę'' . I tak powstała szafka '' lawendulka '' . Wykorzystam ją na swoje pierdołki ,  których ciągle przybywa i byle tak dalej . Jeszcze nie mam pomysłu gdzie ją powieszę , bo jak powszechnie wiadomo zawsze jest za mało miejsca , za mało czasu i za mało dodatków z którymi pracuję . Tak sobie marzę że może kiedyś moje ściany się choć trochę ''rozszerzą '' ha , ha i urządzę swój kącik .Co prawda jest już pełna od mojego ( jak mówi rodzina ) bałaganu  to oczywiście mi jest jeszcze mało . I jak zwykle pozdrawiam oglądających czytelników . Miłego dnia życzę , a ja lecę do kolejne roboty.

niedziela, 21 października 2012

Do świąt daleko

trochę romantyczny
Choć do świąt jeszcze daleko ale chciałabym się pochwalić moimi szydełkowymi robótkami które wykonałam rok temu . Jeśli chciałybyście zrobić sobie coś podobnego napiszcie chętnie  wstawię schematy ,które ja posiadam z gwiazdkowych numerów ''Sabrina Robótki extra '' gorąco pozdrawiam jak zwykle oglądających .

aniołeczek
dziwaczne


z  niespodzianką

delikatne

dzwoneczkowe

al'a balon

piątek, 19 października 2012

Koncert się odbył

Udało mi się wyrwać i jednak dotarłam na koncert . Jestem bardzo miło zaskoczona , że młodzież dopisała , mało że świetnie się bawili to jeszcze pokazali jak bardzo są uzdolnieni i jak bardzo chcą pomóc . W ostatnim czasie dużo się słyszy źle o młodych ludziach , a to nie prawda z dobrą organizacją są w stanie góry przenosić. Nie było znanych zespołów , ani znanych notabli jak ktoś chce pomóc to pokaże co potrafi  najlepiej jak umie i jeszcze świetnie się tym bawi .  Bawiłam się świetnie .Wielki podziw i ukłon w kierunku organizatorki - bardzo dobra robota.
 „Nigdy nie jest tak, żeby człowiek, czyniąc dobrze drugiemu, tylko sam był dobroczyńcą. Jeśli równocześnie obdarowany, obdarowany tym, co ten drugi przyjmuje z miłością.”
Jan Paweł II

 I tego się trzymajmy są to słowa świętego . Pamiętajmy że dobroć powraca więc starajmy się pomagać innym . Życzę miłego wieczoru.

Aż miło wstać.



mój cenzor

czwartek, 18 października 2012

Poranna kawka.


dynia parchowata
dynia parchowata
Ach co byśmy zrobili bez tej porannej kawki , ja na pewno nie wstała bym z łóżka . Mój malutki ok godziny 23 stwierdził że już się wyspał i harce na całego i tak do 2 .A rano jak to o tej porze roku zimno , ciemno nic przyjemnego , tylko te kolory jesieni jakoś tak pobudzają . Dobrze że wspomnienia z ciepłych wakacyjnych dni zostają , jakoś tak zaraz cieplej się robi choć w tym roku nigdzie nie byliśmy ,to i tak jest co wspominać .W moim ogrodzie jesień zagościła na dobre pełno kolorowych liści , puste grządki po warzywach i tylko mi żal , że kwiaty tak szybko przekwitają . Jedynie róża co ma jeszcze dwa kwiatki i tylko patrzeć jak opadną . Próbowałam posadzić wrzosy ( z pewnego sklepu ogrodniczego ) i też padły , nie mam pomysłu jak przedłużyć kolory lata , a na kolorowe krzewy nie ma miejsca .I tak chyba już musi być. Choć chce się podzielić moim cudakiem pięknie wyglądały ale i one już uschły ale owoce zostają i bardzo cieszą  oko . Gorąco pozdrawiam osoby odwiedzające mojego bloga i życzę miłego dnia.

środa, 17 października 2012


origami modułowe

origami modułowe
Oraz jezioro łabędzie i ono też już popłynęło

Tak jak obiecałam...

...tak jak obiecałam zdjęcia z mojej ostatniej działalności , uporałam się robotą i mogę chwilkę poświęcić stronce pozdrawiam i życzę miłego oglądania

wiklina papierowa

wiklina papierowa

wiklina papierowa

wiklina papierowa


Dawno mnie nie było ...


piątek, 12 października 2012

http://powiewnatchnienia.bloog.pl/

SERDUSZKO DLA DZIEWCZYNY

A TO ZNAK ŻE JESTEM Z DZIEWCZYNĄ
Tak powoli małymi kroczkami idzie zima ( niestety ) , a ja siedząc przy kawce  próbuję coś popisać . Malutki synuś bawi się w najlepsze , starsze dzieci już dawno odprawione do szkoły , mąż w pracy a ja mam chwilkę słodkiego lenistwa.Od ranka już były działania w kierunku kolejnych wyplatanek na akcję ''  pomoc koleżance ze szkoły '' może kiedyś będę mogła napisać coś więcej na ten temat. Mam tylko nadzieję że te koszyczki pomogą choć w części spełnić jej marzenia ( bardzo bym tego chciała ). I to kolejny przykład jak bardzo pieniądze żądzą światem -  przykre. Troszeczkę widoczków z mojej działalności wkleję później.

środa, 10 października 2012

Oj trudne te początki

bukiet wykonany z organzy w koszu z wikliny


wózeczek na szydełku jeszcze na szpilkach


bombeczki wykonane w zeszłym roku
Mój aniołek
 Może  coś o sobie jestem żoną  oraz mamą trójki świetnych dzieciaków w wieku 17 , 14 , i 16 miesięcy. Od 5 roku życia uczyłam się szydełkować oczywiście jak zwykle nie zastąpiona w tym była moja kochana babcia , po której został mi miłość do szydełka . Dzięki świetnej i ciepłej osóbce która prowadziła kurs komputerowy poznałam świat rękodzieła ( robi super rzeczy ) i tak jakoś zaczęłam płynąć razem z tym kolorowym światem . Były próby haftu matematycznego , papierowej wikliny w którą dał się też wciągnąć mój mąż ( całkiem nie źle mu to wychodzi ). Natomiast  annakrucko.blogspot.com/  i jej blog ( bardzo zdolna dziewczyna pozdrawiam ) natchnął mnie do pisania bloga . Chciała by pokazać wam co robię i pochwalić się troszkę swoimi pracami oraz oczekuję że znajdę miłe słowo , podpowiedzi , oraz krytykę która czasem pomaga abyśmy to co robimy robili jeszcze lepiej . Pozdrawiam wszystkich oglądających i korzystających z moich pomysłów , a może
 znajdzie się osoba która dzięki mojej małej twórczości znajdzie swoje talenty.